Dokarmianie ptaków to rzecz, której uczono nas już od podstawówki. Tak naprawdę od małego byłem uczony, że trzeba dokarmiać ptaki. Takiego rodzaju wpajanie zasad w umysłach wielu ludzi zostaję na zawszę. Widać to w szczególności po ludziach starszych, którzy dokarmiają ptaki bardzo obficie. Moim zdaniem jest to bardzo zła praktyka. Ptaki tak jak inne zwierzęta powinny radzić sobie same. Niestety, bardzo wielu ludzi bagatelizuje te zdanie i na potęgę wyrzuca chleb za okno, co najgorsze, często świeży chleb. Osobiście, nie mam pretensji, że ktoś postawi kromkę chleba, które go nie był w stanie zjeść, przy koszu na śmieci. Lepiej to niż miałby on się zmarnować. Jednak niepokoi mnie sytuacja, kiedy ktoś przychodzi z torbami jedzenia, dobrego jedzenia, i karmi te bądź co bądź szkodniki. Przez takie zachowania, nasi skrzydlaci przyjaciele tracą instynkty łowieckie.

Nadmierny przyrost niechcianych zwierząt to duży problem dla wielu dość dobrze rozwiniętych miast, tyczy się to w szczególności, metropolii, na obrzeżach których są slumsy lub podobne getta. W takich miejscach zwierzęta mają jak w raju, mogą bezkarnie chodzić po ulicach. Dobrym przykładem są Indie, tam sytuacja jest trochę inna. W grę wchodzi tło religijne. Małpy, praktycznie każdy gatunek, to zwierzęta święte w Indiach. Nie można ich zabijać, jest to zabronione przez religię. Podobna sytuacja jest w Polsce np. w Krakowie, gdzie starówkę dosłownie atakują gołębie, Gołąb jak wiadomo lubi po sobie zostawić dużo zanieczyszczeń. Są one jednak uważane za dobro społeczne, bo starówka w Krakowie, wielu Polakom właśnie kojarzy się z gołębiami.

Takie przykłady, utwierdzają mnie w przekonaniu, że ochrona przed ptakami jest konieczna. W takim wypadku można stosować różnego rodzaju techniki na odstraszanie ptaków. Jest bardzo wiele sposobów na tego rodzaju działania. Do najskuteczniejszych należą systemy zabezpieczające przed ptakami. Są to różnego rodzaju, wizualne oraz dźwiękowe systemy. Emitują nieprzyjemne dla ptaków odgłosy, niesłyszalne dla ludzkiego ucha. Dzięki takim systemom można w znacznym stopniu ograniczyć populację naszych nieproszonych sąsiadów.

Systemy systemami ale tak naprawdę najważniejsze jest to aby, każdy z nas zastanowił się nad tym co robi aby wygonić ptaki ze swojego miasta. Wiem, że brzmi trochę dziwnie, ale często robimy coś nieświadomie np. wyrzucanie dobrego chleba, może lepiej dać taką kanapkę jakiemuś losowemu bezdomnemu niż wyrzucać ją do kosza, gdzie ptaki na pewno do niej się dobiorą. Są to może niespotykane zachowania ale jakże pożyteczne, nie dosyć, że nakarmimy głodnego, to jeszcze przyczynimy się do walki z tymi uciążliwymi zwierzętami.